W okresie, w którym mieszkałam w Hurghadzie doświadczyłam niejednokrotnie, jak kalendarz wciąż zaskakiwał mnie pogodą.
Kiedy moi znajomi i rodzina w Polsce wysyłali mi zdjęcia zamglonych krajobrazów i pokrytych śniegiem ulic, ja często odpowiadałam im fotką z plaży.
Szczególnie interesujący jest styczeń, który w Polsce kojarzy się z mrozem, a tutaj? Czy w styczniu w Egipcie można się opalić i w pełni korzystać z urlopu?
Sprawdzamy!
Czy w styczniu w Egipcie można się opalić?
Krótka odpowiedź: Tak, w styczniu zdecydowanie można się opalić. Pomimo że jest to zimowy miesiąc, pogoda nadal sprzyja słonecznym kąpielom, a temperatury w ciągu dnia często osiągają 20-25 stopni Celsjusza. Słońce jest silne, więc pamiętajcie o ochronie!
Artykuł powiązany: Czy w Egipcie przestawiamy czas?
Gotowi na zimową wyprawę po plażach w Egipcie?
Zimowy wypoczynek w Egipcie
Egipska zima różni się diametralnie od tej, do jakiej przyzwyczajeni są mieszkańcy Polski.
Egipt w styczniu to bardzo popularne miejsce wypoczynku dla tych, którzy chcą uciec od śniegu i mrozu. Dni są tutaj słoneczne, a temperatury pozwalają na leżakowanie na plaży i zażywanie słonecznych kąpieli.
Nie jest to na pewno skwar, jakiego można spodziewać się latem – temperatura oscyluje zazwyczaj w okolicach 20-25°C, ale dla wielu osób to wystarczające warunki, by przywieźć zimą z Egiptu złocistą opaleniznę i naładować baterie.
Niektóre dni mogą być jednak wietrzne, co potęguje uczucie chłodu, warte jest więc zabranie ze sobą czegoś na wierzch – zwłaszcza na wieczór.
Pamiętajcie także, że słońce w Egipcie zawsze jest silniejsze niż w Europie Środkowej, dlatego krem z filtrem to Wasz must-have na plażową torbę, nawet w środku zimy!
Co warto wiedzieć przed wizytą w styczniu?
Zanim wyruszycie na styczniowe plażowanie w Egipcie, warto pamiętać o kilku istotnych kwestiach dotyczących warunków pogodowych.
Po pierwsze, przygotujcie się na różnice temperatur między dniem a nocą. Te różnice mogą być naprawdę spore, a bez odpowiedniej odzieży wieczorne spacery mogą okazać się mniej przyjemne niż się spodziewacie.
Ponadto sprawdźcie dokładnie ramy czasowe waszego pobytu. Dni stają się coraz dłuższe, ale ciemność zapada tu szybko i o wiele wcześniej niż w lato.
Warto także zwrócić uwagę na ceny, które w styczniu mogą być nieco wyższe niż latem, jako, że to właśnie zima w Egipcie jest uważana za prawdziwy sezon turystyczny. Szukając okazji, możecie oczywiście trafić na atrakcyjne oferty pobytu, nawet w lepszych hotelach.
No i nie zapominajmy o miejscowej kulturze – zwiedzanie, shopping, a może kurs gotowania? To tylko kilka z aktywności, które mogą wypełnić styczniowe dni, gdy po prostu nie macie ochoty na opalanie się!
Zdrowie i bezpieczeństwo
Jeśli w styczniu planujecie opalać się w Egipcie, nie zapomnijcie o odpowiednim zabezpieczeniu skóry.
Zastosujcie kremy z wysokim filtrem UV, szczególnie jeżeli skóra jeszcze nie jest przyzwyczajona do intensywnego słońca. Nawet zimowe słońce może spowodować oparzenia czy udar słoneczny, dlatego nie lekceważcie tego zagrożenia.
Nawodnienie to kolejny ważny aspekt – pijcie dużo wody, zwłaszcza jeśli dużo czasu spędzacie na zewnątrz.
Egipt to kraj, w którym kranówka nie jest polecana do picia, zatem zaopatrzcie się w wodę butelkowaną, aby uniknąć niepotrzebnych niespodzianek zdrowotnych.
I pomyślcie o ubezpieczeniu zdrowotnym – nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać, a lepszy scenariusz to ten, który przewiduje wszystkie ewentualności.
Styczniowe atrakcje poza plażowaniem
Oprócz opalania, w Hurghadzie (czy w każdym innym dużym kurorcie) nie sposób się nudzić.
Skorzystajcie z możliwości nurkowania lub snorkelingu – w końcu jesteście nad jednym z najpiękniejszych mórz świata! Rafa koralowa tuż przy brzegu to niesamowity widok, który warto doświadczyć.
A może wycieczka do Luksoru czy Kairu? Styczniowa pogoda jest idealna do zwiedzania… nie jest za gorąco, a zabytki robią ogromne wrażenie bez względu na porę roku.
Pamiętajcie iż styczniowe wieczory mogą być chłodne, więc zaplanujcie sobie jakieś rozgrzewające atrakcje. Może to być choćby arabska noc z pokazem, podczas której doświadczycie miejscowej kultury, zatańczycie, skosztujecie lokalnych potraw i napojów… to wszystko tworzy niesamowitą atmosferę, która na długo pozostaje w pamięci.
Ostatnie słówko
Reasumując, Egipskie styczniowe słońce jest jak najbardziej sprzyjające dla osób pragnących zimą przywieźć odrobinę lata do domu.
Czy to na złocistej plaży, czy podczas eksplorowania starożytnych skarbów… w Hurghadzie znajdziecie swoje własne słońce nawet w środku europejskiej zimy.
Mam nadzieję, że moje doświadczenia zachęcą Was do odwiedzenia tego urokliwego miejsca, niezależnie od tego, czy jesteście zmarzluchami, czy ciepłolubnymi plażowiczami. Do zobaczenia nad Czerwonym Morzem!