Kawa z Egiptu – jaka jest egipska kawa i czy warto ją kupić?

Zaktualizowane:
Matylda
Dodane przez: Matylda Haoues
Kawa Egipska - zdjęcie główne

Kiedy pierwszy raz przyjechałam do Egiptu, spodziewałam się upału, piramid i aromatycznych przypraw unoszących się w powietrzu.

Nie przyszło mi jednak na myśl, że kawa (coś, co w Polsce kojarzy się z poranną rutyną), stanie się jednym z moich ulubionych egipskich doświadczeń.

Kawa z Egiptu to coś zupełnie innego niż nasza czarna kawa z ekspresu. To mały rytuał, mieszanka tradycji i smaku, który może być zarówno fascynujący, jak i zaskakujący.

Czy warto zaopatrzyć się w to cudeńko przed powrotem z wakacji?

Kawa z Egiptu-spis treści

Kawa z Egiptu – w dużym skrócie

Quick Answer icon

Artykuł powiązany: Owoce w Egipcie, czyli jakie sezonowe perełki musisz spróbować

Egipska kawa – czym się różni od tej, którą znamy w Polsce?

Kawa w Egipcie nie jest tylko napojem. To część kultury, tradycji i codziennego życia.

W Egipcie kawa nie przypomina espresso czy latte, które możemy spotkać w kawiarniach w Polsce. Tradycyjnie parzona jest w specjalnym naczyniu zwanym „kanaka” (czyli nasze europejskie „cezve” lub „ibrik”).

Kawa egipska
Tradycyjny sposób parzenia kawy

Przygotowuje się ją, mieszając drobno mieloną kawę z wodą i cukrem, a często również z kardamonem – i tu pojawia się niespodzianka! Egipska kawa z kardamonem to prawdziwa eksplozja smaku. Nie każdemu przypadnie do gustu od razu, ale zdecydowanie warto spróbować.

Pierwsze wrażenie – czy to na pewno kawa?

Gdy pierwszy raz podano mi kawę po egipsku, muszę przyznać, że byłam trochę zdezorientowana.

Maleńka filiżanka, ciemny, prawie błotnisty napój i zapach, który bardziej kojarzył mi się z przyprawami niż z kawą. Gęsta konsystencja i osad na dnie filiżanki to coś, do czego trzeba się przyzwyczaić.

To nie jest kawa do wypicia w biegu… tutaj kawa to rytuał. Często pije się ją powoli, rozmawiając z przyjaciółmi lub po prostu relaksując się w jednym z licznych kawiarenek rozsianych po kurortach.

Dlaczego dodaje się kardamon?

Kardamon to przyprawa, która w Egipcie jest bardzo popularna i dodawana do wielu potraw oraz napojów, w tym do kawy. Po co? Otóż kardamon nadaje kawie wyjątkowy, lekko pikantny i cytrusowy smak, który łagodzi naturalną goryczkę kawy.

Artykuł powiązany: Jakie przyprawy przywieźć z Egiptu?

To właśnie ta nuta kardamonu sprawia, że kawa po egipsku jest tak wyjątkowa. Może wydawać się to nieco dziwne dla kogoś, kto nigdy wcześniej nie próbował kawy z przyprawami, ale wierzcie mi – po kilku filiżankach trudno jest wrócić do zwykłej „czarnej”.

Ile kosztuje kawa w Egipcie?

Jeśli chodzi o ceny, kawa w Egipcie jest stosunkowo tania w porównaniu do cen w Polsce, zwłaszcza jeśli kupujemy ją w lokalnych kawiarniach, zwanych „ahwa”.

W typowej kairskiej ahwa można za filiżankę zapłacić od 5 do 10 egipskich funtów, co w przeliczeniu na złotówki wychodzi mniej więcej na 1-2 złote.

Kawa w tradycyjnych filiżankach
Lokalne filiżanki z kawą

W bardziej turystycznych miejscach ceny mogą być nieco wyższe, ale nawet wtedy filiżanka kawy nie zrujnuje naszego budżetu.

Oczywiście, można też kupić mieloną kawę z kardamonem na bazarach, a ceny zależą od jakości i regionu pochodzenia ziaren.

Jaką kawę wybrać na bazarze?

Jeśli chcesz zabrać kawałek Egiptu do domu, warto wybrać się na lokalny bazar i poszukać mielonej kawy z dodatkiem kardamonu. Najlepiej kupować ją na wagę, bo wtedy masz pewność, że jest świeża, a poza tym można poprosić sprzedawcę o zmielenie jej na odpowiednią grubość.

Artykuł powiązany: Jakie są najlepsze pamiątki z Egiptu?

Takiej kawy nie parzymy w ekspresie. Najlepiej sprawdzi się do tradycyjnej metody parzenia w „kanace”.

Mimo że w Polsce można dostać kawę mieloną z dodatkiem kardamonu, to jednak smak tej przywiezionej prosto z Egiptu jest zupełnie inny – intensywniejszy i bardziej aromatyczny.

Rytuał picia kawy w Egipcie – kawa w ahwa

Ahwa to typowe egipskie kawiarnie, które można spotkać na każdym kroku. To nie są nowoczesne kawiarnie z designerskimi fotelami i muzyką w tle. Ahwa to miejsca, gdzie można usiąść na plastikowym krześle, napić się kawy lub herbaty, zapalić fajkę wodną i porozmawiać z sąsiadem przy stoliku.

Picie kawy w ahwa to nie tylko konsumpcja napoju… to sposób na życie. Tam można spotkać się z przyjaciółmi, omówić najnowsze plotki, albo po prostu pobyć wśród ludzi.

W wielu ahwach nie ma nawet menu – po prostu siadasz, a kelner przynosi ci kawę po egipsku, której smak może różnić się w zależności od umiejętności osoby, która ją przygotowuje.

Warto dodać, że do kawy często podaje się wodę, aby po wypiciu napoju przepłukać usta i złagodzić intensywność smaku kardamonu.

Kawa egipska vs. kawa turecka – jakie są różnice?

Choć kawa egipska i kawa turecka mają podobną metodę parzenia i wyglądają na pierwszy rzut oka niemal identycznie, to jednak różnią się smakiem i sposobem serwowania.

W kawie tureckiej rzadziej spotkasz dodatek kardamonu – zazwyczaj jest bardziej gorzka, a cukier dodaje się już po zaparzeniu.

Natomiast egipska kawa z kardamonem parzona jest często z cukrem od razu, co sprawia, że ma bardziej wyrazisty i złożony smak.

Zatem jeśli ktoś preferuje mniej intensywną kawę, kawa turecka może być lepszym wyborem, ale dla fanów przypraw i aromatycznych doznań – kawa po egipsku jest idealna.

Podsumowując: czy warto spróbować kawy w Egipcie?

Odpowiedź jest prosta: tak, zdecydowanie warto!

Kawa z Egiptu to coś więcej niż zwykły napój… to doświadczenie, które wprowadza nas w codzienne życie Egipcjan. Spróbujesz czegoś, czego prawdopodobnie nie znajdziesz nigdzie indziej w takiej formie.

Picie kawy w ahwa to jak przeniesienie się do innego świata – świata, w którym czas płynie wolniej, a rozmowy z nieznajomymi są na porządku dziennym.

Może na początku gęstość naparu i intensywność kardamonu będą cię odrzucać, ale z każdym kolejnym łykiem docenisz ten wyjątkowy smak. I być może, podobnie jak ja, po powrocie do Polski zaczniesz szukać przypraw i metod parzenia, które pozwolą ci odtworzyć ten wyjątkowy aromat w swojej kuchni.

Udostępnij ten post przez:
O autorce:
Matylda Haoues
Założycielka i autorka Egyptourist.club

Mam za sobą ponad 8-letni staż w egipskiej Hurghadzie, do której wracam z utęsknieniem co najmniej raz w roku, a jak się uda - częściej. Do skrobania w internecie przekonałam się dopiero rok temu, ale pomaganie rodakom, którzy mają tyle pytań co ja przed swoim pierwszym wypadem, sprawia mi zbyt wiele radości, żeby przestać. Jak nie siedzę tutaj, działam w branży MLM, pieszczę swojego psa Henia i dokarmiam wszystkie bezdomne koty w okolicy.

Złap mnie na: