Szukasz najlepszych miejsc na słodkie lenistwo w słońcu? Dobrze trafiłeś! Jeśli chodzi o plaże w Hurghadzie, to jest tu z czego wybierać… i to nie tylko w hotelach. Miałam okazję przetestować ich więcej, niż chciałabym się przyznać. Od prywatnych rajów po dzikie zakątki, gdzie koty są Twoimi jedynymi sąsiadami.
W tym artykule pokażę Ci, które hurghadzkie plaże naprawdę warto odwiedzić. Bez ściemy, bez pocztówkowych bajek. Tylko konkretne miejscówki, gdzie można wyciągnąć się na leżaku, zanurzyć stopy w morzu i zapomnieć o całym świecie. Bo przecież właśnie po to leci się nad Morze Czerwone, prawda?
Najpiękniejsze plaże publiczne w Hurghadzie
Hurghadzkie plaże to nie tylko prywatne kawałki piasku przy hotelach. Jeśli masz ochotę poczuć trochę więcej luzu, posłuchać lokalnej muzyki i zobaczyć, jak Egipcjanie naprawdę bawią się nad morzem, to publiczne miejscówki będą strzałem w dziesiątkę. I spokojnie, nie każda wygląda jak dziki parking… są tu prawdziwe cudeńka!
Old Vic Beach
Jak ktoś mnie pyta o klasyki, jeśli chodzi o plaże w Hurghadzie, zawsze odpowiadam: Old Vic Beach. To jedna z najstarszych publicznych plaż w mieście, ale nie daj się zwieść, gdyż wiek idzie tu w parze z doświadczeniem. Wiesz… jak dobre wino, tylko że zamiast butelki masz piasek i leżaki.
Na miejscu znajdziesz wszystko, co potrzebne do udanego plażingu: leżaki, parasole, prysznice, toalety i bar. Wstęp jest płatny, ale cena naprawdę nie zwala z nóg. W zamian dostajesz kawałek zadbanej plaży i czyste zaplecze, bez dzikich tłumów i walczących o leżaki turystów.
Old Vic Beach to świetne miejsce, jeśli chcesz po prostu położyć się z książką (albo bez książki) i mieć wszystko pod ręką. Spokojnie, wygodnie, bez stresu. Idealna opcja na dzień, kiedy chcesz poczuć trochę „starej, dobrej” Hurghady bez tłoku resortowych gigantów.
El Sawaky Beach
Jeśli szukasz miejsca, gdzie plaże naprawdę robią robotę, El Sawaky Beach powinna znaleźć się na Twojej liście. Plaża jest czyściutka, zadbana, a piasek miękki jak świeżo upieczona chałka (serio, można leżeć bez ręcznika i nic nie kłuje!).
Ogromny plus tego miejsca to lokalizacja. Wokół masz sporo barów i restauracji, więc zimna cola albo szybki lunch są zawsze w zasięgu kilku kroków. Panującą atmosferę można opisać następująco: na luzie, bez tłumów walczących o każdy centymetr plaży. Idealna opcja na dzień pełen słońca, kąpieli i bezkarnego wylegiwania się do oporu.
Wstęp kosztuje kilka funtów egipskich, ale zdecydowanie warto. Komfort, czystość i możliwość zjedzenia czegoś sensownego tuż po wyjściu z wody… czego chcieć więcej? Może jeszcze tylko dobrego kremu z filtrem, bo słońce tutaj naprawdę nie żartuje.
Orange Beach
Wśród popularnych plaż w Hurghadzie, Orange Beach to taki solidny pewniak. Przestronna, piaszczysta, idealna dla tych, którzy nie lubią czuć łokcia sąsiada przy każdym ruchu. Tu naprawdę jest gdzie rozłożyć ręcznik… albo cały namiot, jeśli masz taką fantazję.
Znajdziesz tu wszystkie podstawowe udogodnienia: leżaki, parasole, prysznice, a nawet bar, gdzie serwują zimne napoje i przekąski. Wszystko działa bez zbędnych ceregieli. Przychodzisz, płacisz kilka funtów egipskich, rozkładasz się i od razu wchodzisz w tryb wakacyjnego relaksu bez zbędnego myślenia.
Orange Beach to świetny wybór dla rodzin, par i solowych plażowiczów. Jest bezpiecznie, czysto, a morze (jak to Morze Czerwone) zachęca do kąpieli od pierwszego spojrzenia. No i zdjęcia wychodzą tu lepiej niż niejedna pocztówka z wakacji!
Dream Beach
Dream Beach ma w sobie coś, co sprawia, że naprawdę nie chce się z niej wychodzić. Miękki piasek, ciepła woda i bar kilka kroków od Twojego leżaka… czyli wszystko, co potrzebne do idealnego dnia pod palmami (albo pod parasolem, jak słońce za mocno przygrzeje).
Wstęp jest płatny, ale dzięki temu masz spokój, czystość i zero tłoku. Bar serwuje zimne napoje, kawę i przekąski, więc nie musisz nigdzie biegać w poszukiwaniu ratunku przed upałem. Idealna opcja na totalne wyłączenie się z rzeczywistości… bez konieczności rezerwowania resortu za miliony monet.
Dream Beach przyciąga zarówno miejscowych, jak i turystów, którzy wiedzą, czego chcą. Jeśli szukasz plaży na dzień „nicnierobienia” w najlepszym stylu, to to jest Twój adres.
Zeytouna Beach
Co prawda Zeytouna Beach leży kawałek od centrum Hurghady, bo w El Gounie, ale serio dla takich miejsc warto zrobić małą wycieczkę. Ta plaża to czysta bajka: piękne widoki, spokojna atmosfera i zero tłumów walczących o każdy metr kwadratowy piasku.
Zeytouna Beach położona jest na małej wyspie, połączonej z lądem drewnianym mostem. Spacer już sam w sobie robi robotę… a potem jest jeszcze lepiej. Miękki piasek, woda i cisza, którą przerywają tylko ptaki i Twoje własne westchnienia zachwytu.
Na miejscu masz dostęp do leżaków, baru i restauracji, więc spokojnie możesz spędzić tu cały dzień. Idealna opcja, jeśli marzysz o plażingu w bardziej „luksusowym” wydaniu, ale bez nadęcia. Bo w El Gounie wszystko jest na luzie… tylko trochę bardziej instagramowe.
Najpiękniejsze plaże hotelowe w Hurghadzie
Plaże w Hurghadzie to nie tylko miejsca publiczne, gdyż hotele też mają się czym pochwalić. I to często w wielkim stylu.
Jeśli marzy Ci się czysty piasek, spokojne wejście do wody i drink podawany prosto do leżaka… to plaża hotelowa może być Twoim najlepszym przyjacielem na urlopie. Zaraz pokażę Ci kilka miejsc, które naprawdę robią robotę!
Steigenberger Al Dau Beach Hotel
Jeśli plaże w Hurghadzie kojarzą Ci się głównie z ręcznikami rozłożonymi tuż obok siebie… to Steigenberger Aldau Beach Hotel zmieni Twoje podejście w trzy sekundy. Prywatna plaża tego hotelu to definicja wygody: czysty piasek, szeroka przestrzeń, leżaki w odległości przyjaznej dla introwertyków.
Hotel serwuje pełen pakiet udogodnień: ręczniki, serwis plażowy, lodowate napoje i obsługę tak miłą, że czasem człowiek się zastanawia, czy przypadkiem nie trafił na plan reklamy. Morze spokojne, bez ostrych fal, idealne na pływanie, pluskanie się i te słynne „selfiaczki” z drinkiem w ręce.
Wstęp oczywiście tylko dla gości hotelu… ale jeśli zdecydujesz się na pobyt w Steigenbergerze, to uwierz mi, że codziennie będziesz dziękować sobie za tę decyzję. Komfort, spokój i wrażenie, że jesteś na urlopie życia? Gwarantowane.
Sunrise Mamlouk Palace Resort
Jeśli szukasz miejsca, gdzie hurghadzkie plaże gwarantują solidną dawką atrakcji, Sunrise Mamlouk Palace Resort będzie strzałem w dziesiątkę. Plaża tutaj jest szeroka, czysta, z miękkim piaskiem i wygodnymi leżakami, a wokół tyle się dzieje, że trudno się nudzić nawet największemu, plażowemu leniowi.
Co dostajesz w pakiecie? Oprócz klasycznego plażingu sporty wodne, animacje, beach bary i możliwość zapisania się na nurkowanie lub snorkeling. Praktycznie bez ruszania się z hotelowego terenu.
Sunrise Mamlouk to opcja idealna, jeśli lubisz mieć wybór. Leżenie plackiem, sporty wodne albo spacer wzdłuż wybrzeża z widokiem na Morze Czerwone. Wszystko w jednym miejscu i wszystko na pełnym luzie… dokładnie tak, jak powinno być na wakacjach!
Jaz Aquamarine Resort
W świecie, gdzie plaże w Hurghadzie często kuszą tylko piaskiem i leżakiem, Jaz Aquamarine Resort idzie o krok dalej. Tu masz nie tylko czystą, szeroką plażę, ale też dostęp do raf koralowych, które są na wyciągnięcie ręki… no dobra, płetwy.
Jeśli lubisz snorkeling, to będzie Twoje małe niebo na ziemi. Zakładasz maskę, robisz dwa kroki w wodzie i już masz przed oczami kolorowe ryby, miękkie koralowce i cały ten podwodny świat, o którym czytałeś tylko w folderach biur podróży. Bez potrzeby wypływania łodzią gdzieś na środek morza.
Poza wodnymi atrakcjami Jaz Aquamarine oferuje wszystko, co potrzebne do pełnego relaksu: leżaki, ręczniki, bary przy plaży i przyjazną atmosferę. Idealne miejsce na połączenie leniwego plażingu z odrobiną morskiej przygody… i to dosłownie kilka kroków od leżaka!
Pickalbatros White Beach Resort
Jeśli w Twojej głowie plaża ma wyglądać jak z katalogu: biały piasek, czysta woda, równo ustawione leżaki i widok na nieskończoność… to Pickalbatros White Beach Resort powinien trafić prosto na Twoją listę „must see”.
Plaża jest perfekcyjnie zorganizowana! Szeroka, czysta, codziennie ogarniana przez ekipę, która chyba naprawdę lubi swoją pracę. Woda przy brzegu spokojna, płytka i idealna do pływania albo leniwego brodzenia, jak dzieciak szukający muszelek.
Premier Le Reve
Jeśli marzysz, żeby plaże w Hurghadzie były nie tylko piękne, ale też idealne na romantyczne chwile… Premier Le Reve Hotel & Spa wchodzi na scenę cały w bieli. To miejsce stworzone dla par, które chcą odciąć się od świata i przez kilka dni żyć w swojej własnej bańce luksusu.
Prywatna plaża jest czysta, spokojna i tak kameralna, że naprawdę można zapomnieć o istnieniu innych turystów. Morze Czerwone leniwie faluje przy brzegu, a leżaki ustawione są w takich odstępach, że nawet jeśli ktoś obok czyta gazetę… to i tak czujesz się jak na prywatnej wyspie.
Premier Le Reve to wybór dla tych, którzy nie szukają imprez na plaży, tylko marzą o spokojnym dniu pod parasolem, kieliszku schłodzonego wina i spacerze o zachodzie słońca.
Zero krzyczących dzieci, zero animatorów goniących z piłką… tylko Ty, plaża i ten błogi spokój, który pamiętasz potem całe życie.
Najpiękniejsze plaże na pobliskich wyspach
Jeśli wydaje Ci się, że hurghadzkie plaże robią wrażenie, to poczekaj, aż zobaczysz te na pobliskich wyspach… Tam dopiero dzieje się magia. Woda tak czysta, że trudno uwierzyć, piasek i klimat totalnego odcięcia od świata. Właśnie dlatego warto zaplanować choć jeden dzień na małą wycieczkę łodzią.
Zaraz pokażę Ci, które wyspy naprawdę warto odwiedzić!
Mahmya Beach (Wyspa Giftun)
Jeżeli chodzi o plaże w kurorcie i okolicach, Mahmya Beach na Wyspie Giftun to absolutny top topów. Piasek jak mąka, woda tak czysta, że widać każdą muszelkę na dnie. No i ten błogi spokój, który wciąga szybciej niż pierwszy łyk zimnej coli po plażowaniu.
Mahmya to miejsce stworzone do relaksu. Możesz leżeć na leżaku, bujać się w cieniu parasola albo wskoczyć do wody i podziwiać rafy tuż przy brzegu. Snorkeling tutaj to bajka: ryby, koralowce i zero tłoku. Czasami aż trudno uwierzyć, że to prawdziwe miejsce, a nie jakaś sprytna przeróbka na Instagramie.
Żeby się tu dostać, musisz wykupić wycieczkę łodzią. Czy warto? Zdecydowanie tak! Uwierz mi każda minuta na Mahmya wynagradza cały czas spędzony na pokładzie. Idealna opcja na dzień pełen słońca, wody i resetu mózgu na najwyższym poziomie.
Orange Bay (Wyspa Giftun)
Jeśli marzysz o czymś totalnie instagramowym… Orange Bay spełni Twoje marzenia z nawiązką. Ta część Wyspy Giftun to egzotyczny raj w wersji boho. Leżaki z baldachimami, drewniane pomosty i huśtawki wbite prosto w płytką wodę.
Plaża jest szeroka, woda płytka i spokojna, idealna do taplania się bez stresu, że coś Cię porwie (no chyba że fale zachwytu na widok widoków). Miejsce genialne na robienie miliona zdjęć albo po prostu leżenie plackiem na leżaku i udawanie, że czas nie istnieje.
Żeby dotrzeć na Orange Bay, trzeba wybrać się łodzią. Sugeruję w ramach wycieczki, która często łączy pobyt na plaży z krótkim snorkelingiem po drodze. Warto zabrać okulary przeciwsłoneczne i krem z wysokim filtrem. Będziesz potrzebować dużo miejsca w telefonie na zdjęcia, bo gwarantuję, że będziesz cykać jedno za drugim!
Paradise Island
Wśród wszystkich miejsc, gdzie plaże w Hurghadzie i okolicach robią furorę, Paradise Island zasługuje na osobne miejsce w złotej ramce.
To opcja wręcz stworzona dla rodzin z dziećmi i wszystkich, którzy szukają piasku, wody i podwodnych przygód w wersji „na luzie”.
Piasek tutaj jest jak puder. Serio, możesz biegać na bosaka cały dzień i nawet się nie zorientujesz. Morze jest płytkie, spokojne, aż kusi, żeby założyć maskę i zajrzeć pod taflę. Życie morskie jest tu blisko brzegu, więc nawet początkujący snorkelerzy zobaczą kolorowe rybki bez wypływania na głęboką wodę.
Paradise Island to też miejsce, gdzie łatwo o dobrą infrastrukturę: leżaki, bary, prysznice – wszystko jest, działa i nie kosztuje fortuny. Jeśli szukasz dnia pełnego słońca, plażowania i rodzinnych wygłupów w wodzie, to miejsce będzie strzałem w dziesiątkę.
Magawish Island
Marzysz o ucieczce od tłumów, gdzie słychać tylko szum morza i własne myśli? Magawish Island czeka właśnie na Ciebie. Ta wyspa to jedno z tych miejsc, które wyglądają jakby ktoś zapomniał je wpisać na listę popularnych atrakcji. I całe szczęście!
Magawish oferuje szerokie, puste plaże z miękkim piaskiem, ciepłą wodą i totalnym spokojem. Nie ma tu tłumów, głośnej muzyki ani animacji krzyczących z megafonów.
Wyspa dostępna jest głównie w ramach zorganizowanych wycieczek albo prywatnych wypadów łodzią. Warto zabrać własną wodę, krem z filtrem i coś do jedzenia, bo z infrastrukturą bywa tu… bardzo kameralnie.
Ale może właśnie o to chodzi, aby odpocząć tak naprawdę, bez rozpraszaczy i bez kolejki po frytki.
Hula Hula Beach (Wyspa Giftun)
Wśród miejsc, gdzie plaże w Hurghadzie i na Wyspie Giftun rozkochują w sobie od pierwszego kroku, Hula Hula Beach zasługuje na osobne serduszko. Biały piasek, woda czysta jak łza i atmosfera totalnego luzu. Nic dziwnego, że rodziny z dziećmi czują się tu jak ryby w wodzie… dosłownie!
Woda przy brzegu jest płytka i spokojna. Dzieci mogą bezpiecznie taplać się do woli, budować zamki z piasku i ganiać się po plaży. Dorośli w tym czasie mogą spokojnie leżeć na leżaku, sącząc coś zimnego i gapiąc się w nieskończoną turkusową taflę Morza Czerwonego.
Na miejscu jest wszystko, czego potrzeba: leżaki, bary, trochę cienia, śmiech dzieciaków i szum fal. Jeśli marzy Ci się dzień bez zmartwień, pełen słońca, wody i rodzinnych wygłupów, to Hula Hula Beach będzie Twoim małym wakacyjnym rajem.
